A nie ma nas bo mamy gościa. I próbujemy się nim nacieszyć ile wlezie.
Co u nas słychać? Korzystamy z wakacji.
Chodzimy na długie spacery i na plac zabaw. Szymonowi idą trójki i strasznie to przeżywa. Wczoraj miał taki napad bólu, że serce pękało. Potem próbował wykorzystać moje serce i harcować do późna w nocy.
Padło pytanie co z moją pracą. Odsyłam do lektury Atmosfera. Wróciłam na wychowawczy i raczej nie mam zamiaru wracać do pracy, bo za bardzo cierpi nasze dziecko.
Co robimy? Rysujemy, naklejamy i układamy klocki. Próbujemy ułożyć puzzle ale ciężko nam idzie.
Jutro wyjeżdżamy więc będę z doskoku tutaj. Czekajcie na więcej informacji co u nas po niedzieli :)
Ten czas ostatni nam tak szybko biegnie, że nie mam czasu na bloga. Za niedługo się to unormuje mam nadzieję.
Myślę, że wszyscy tak mają ostatnio. Po wakacjach wszystko zwolni ;D
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj kochana :*
OdpowiedzUsuńA tym co wytykają Ci zaniedbanie pokaż jęzora ;)
Odpoczywaj i wracaj niedługo do nas :)
OdpowiedzUsuńTo tylko trzeba uzbroić się w cierpliwość, wypoczywaj ile się da :)
OdpowiedzUsuńMoże to i lepiej, że zostaniesz z Szymkiem w domu.
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu.
Udanego wyjazdu.
OdpowiedzUsuńLato, lato, trzeba korzystać. Bawcie się.
OdpowiedzUsuń