W zeszłym tygodniu na basenie z Szymkiem był Rafał. Mały był niestety wystraszony, śpiący i znudzony. Więc basen nam się jakoś super nie udał no ale najważniejsze, że Szymek przyzwyczaja się do głębokiej wody. Tym razem zajęcia były bardziej mieszane- może to też wpłynęło jakoś na Szymka? Dzieci głośno mówiły chlapały i pływały a on jeszcze nieprzyzwyczajony do takich warunków? Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej :) No i mam parę zdjęć na pocieszenie, że jednak aż tak strasznie nie było :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję, że do nas zaglądasz i życzę radosnych dni z nami.