czwartek, 21 sierpnia 2014

"Bo się zaziębi..."

Aa! Nie cierpię, gdy...

http://www.glosywmojejglowie.pl/2012/01/16/wilk/

środa, 20 sierpnia 2014

Środowy Poradnik: Wychodzenie z domu.

Naszła mnie myśl, czytając Tracy Hogg - Język dwulatka i słuchając soundtracka Hansa Zimmera. Myśl naszła taka by napisać Wam po ludzku o swoich doświadczeniach i poradzić Wam to co Tracy zauważyła i co ja zaobserwowałam. Choć pamiętajcie błędy zawsze będziemy popełniać - jak nie tu to później, a życie zweryfikuje czy dobrze robiliśmy. W każdym bądź razie nie chcę by, którakolwiek osoba się obwiniała, że źle robi/robiła - bo każde dziecko jest inne i to życie weryfikuje co było złe a co dobre.
Chciałabym aby Wam to pomogło znaleźć złoty środek. Inne spojrzenie i dania sobie możliwości podjęcia prób współpracy i walki o dobre relacje, bez zbędnych stresów i po to byście miały jak największy spokój ducha.

http://pokruszone-dziecinstwo.piszecomysle.pl/2014/03/24/taka-poranna-refleksja/

niedziela, 17 sierpnia 2014

Szczepienia

O to trudny temat, ale nie będzie o zachęcaniu czy zniechęcaniu do szczepionek. Chodzi mi bardziej o Wasze prawa gdy chcecie/nie chcecie zaszczepić dziecka. Czemu podejmuję ten temat? Ostatnio usłyszałam o tym, że u mnie w mieście...

Źródło: Internet

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Weekend Spotkań

Weekend był szalony... Nie miałam czasu na bloga. Za dużo rzeczy się działo. Za mało czasu miałam.
W piątek zostaliśmy odwiedzeni przez Ewelin z miesiąc młodszym od Szymka Tomkiem. Dawnooo się nie widzieliśmy - chyba z pół roku. Chłopcy się grzecznie bawili a my plotkowałyśmy, dlatego zdjęć nie ma. Po następnym spotkaniach, które niebawem na pewno będą zrobię zdjęcia. Odprowadziliśmy Ewelinę i Tomka na prom a następnie udaliśmy się do domu. Miała być Teściowa, ale wyszła chwilę przed naszym powrotem. Wieczorem za to rozegraliśmy z naszym Przyjacielem Rodziny Diablo III na PS3 - nie możemy się doczekać dodatku - a premiera już 19.08!!!!
W sobotę próbowaliśmy posprzątać w domu, z marnym skutkiem bo nasz Rozrabiak to małe tornado. Więc po obiedzie wybraliśmy się z Szymkiem na spacer...

środa, 6 sierpnia 2014

Szczepienie

Dziś było kolejne szczepienie z serii 5w1. Mieliśmy je zrobić w czerwcu, ale... No właśnie była: gorączka, wysypka, alergia. Potem wyjazd. I tu zaczyna się cała historia. Krótka historia o naszej służbie zdrowia.

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Charakter Teściowych

Weekend mieliśmy burzliwy i burzowy. Na Fan-page był wpis o pewnym stwierdzeniu mojej Teściowej. Kilkoro z Was się wypowiedziało. A ja dziś znalazłam bardzo fajny podział Teściowych.

czwartek, 31 lipca 2014

Pociąg czy samochód?

Pisałam o naszej podróży pociągiem a w komentarzach napisałam, że przeżyłam wypadek samochodowy cudem jako 12 letnia dziewczynka. Wtedy jeszcze foteliki nie były obowiązkowe i dzięki temu spałam na tylnej kanapie leżąc. Przez jakiś czas bałam się wsiadać do auta. Lekarze twierdzili, że dobrze że spałam na leżąco a nie siedziałam bo byłoby po mnie, a wracaliśmy z gór i mieliśmy "bum" na autostradzie do Katowic.

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,9614489,POD_GRUNWALDEM.html

środa, 30 lipca 2014

Wakacje - relacja

Kilka dni temu napisałam o tym, że wróciliśmy. Za kilka dni napiszę Wam o tym czemu wolę pociąg od samochodu. A tym czasem, jak minęły nam wakacje. Oprócz tego, że bardzo tęskniłam za mężem było świetnie.
Martyna po nas przyjechała na dworzec. Zawiozła nas do siebie i Szymko z Krzysiem zaczęli szaleć - szaleli do 23 - dla mnie to nie jest zbyt wesołe, biorąc pod uwagę, że zazwyczaj śpi w łóżku koło 20.

niedziela, 27 lipca 2014

Powrót

Wróciliśmy z wakacji. Ci co mają nasze FB, wiedzą mniej więcej co u nas się działo.
Powiem Wam że jazda pociągiem bywa męcząca ale jest mimo wszystko bardzo wygodna. Nie wiem jak Was ale mnie przerażały choćby 2h podróży z moim szkodnikiem a tu wybrałam się na 10h podróż. Choć pierwsza była krótsza i to wtedy się przekonałam, że można sobie dać radę.

środa, 16 lipca 2014

Zaniedbanie

Zarzucono mi zaniedbanie. Przeprasza, że nie mam czasu przez ostatnie 3 dni.
A nie ma nas bo mamy gościa. I próbujemy się nim nacieszyć ile wlezie.
Co u nas słychać? Korzystamy z wakacji.

niedziela, 13 lipca 2014

Skaczemy do tyłu!...

Dni płyną nie ubłaganie. Za szybko. Szybko. Prędko. Migusiem.
Nie wiem czy łapać chwile aparatem czy uczestniczyć w 100% w tych chwilach.
Ostatnio dużo robimy. Szybko robimy.
Szymon miał duuuuży skok rozwojowy.

piątek, 11 lipca 2014

(Nie)zatłoczone place zabaw

Nie lubimy zatłoczonych placów zabaw. Może kiedyś polubimy, pewnie za dwa lata.
U nas w mieście są place, które codziennie biją pustką po oczach, ale są takie, że dzieci stoją w "kolejce" do zabawki. Jeden z takich super obleganych placów jest 3 minuty na piechotę od nas. A my chodzimy do niego rano, by mieć spokój i ciszę?...

wtorek, 8 lipca 2014

Badania przesiewowe - kiedy? co? jak?

Na początku życia dziecka, lekarze oceniają wg skali Apgar noworodka. Lekarz przyznaje punkty. Dobrze by było wiedzieć, ile i za co dają punkty. Dzięki tej skali można ocenić co dalej robić i czy wszystko dobrze z naszym dzieckiem.

niedziela, 6 lipca 2014

Rzeczy, które robię gdy jestem sama.

Znacie takie dni, że jesteście same w domu. Macie takie wieczory gdy dzieci już śpią a męża nie ma? Macie chwilę dla siebie choć jej nie chcecie? Ja mam. Są dni gdy mojego męża nie ma 24 godziny i są dni gdy nie ma go przez 5 dni w tygodniu. Jestem wtedy sama. I co ja robię? Przecież jest tyle możliwości na samotne wieczory powiecie, ale...
http://www.techbyte.pl/index.php/news/1655/Jak_tworzyc_listy_zadan.html

sobota, 5 lipca 2014

Pułapka gender Karły kontra orły - Marzena Nykiel

"Musicie mieć w sobie coś z orłów! - serce orle i wzrok orli ku przyszłości. Musicie ducha hartować i wznosić, aby móc jak orły przelatywać nad graniami w przyszłość naszej Ojczyzny. Będziecie wtedy mogli jak orły przebić się przez wszystkie dziejowe przełomy, wichry i burze, niedające się spętać żadną niewolą. Pamiętajcie, orły to wolne ptaki, bo szybują wysoko. Pamiętajcie, że i Wy jesteście z pokolenia orłów. Niech to będzie dla was znakiem, programem i ukazaniem drogi... Wylęgajcie się wszyscy na ziemi polskiej, która jest gniazdem orłów dla przyszłych pokoleń" S.Wyszyński

piątek, 4 lipca 2014

Słońce świeci nad nami!

Zrobiło się parno, duszno i słonecznie. Aż grzechem by było nie skorzystać z pogody, ale mój syn jest indywidualistą i przed godziną 10 jak szliśmy na plażę, musiał oczywiście zasnąć.
Czemu nas tu nie ma? Jestem ostatnio wykończona tempem naszego życia. Mam zaległe recenzje dla Was. Czy od jutra będziecie się cieszyć jak będą obszerne fajne wpisy? Jutro mam nadzieję się pozbierać po tym szalonym tygodniu.

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Po (nie)Weekendzie

Czemu (nie)Weekend? Czuje niedosyt. Czuję brak czasu. Bo z mężem nie wypoczęłam. Może on wypoczął ale ja nie poczułam tego weekendu razem. Częściowo z jego winy a częściowo z niezależnych przyczyn. Chciałabym czasem rodzince móc wytłumaczyć, że spotykanie się co weekend nie jest zawsze fajne. Że gdy mąż pracuje jak pracuje chciałabym móc spędzić cały dzień z nim w trójkę a oni się brzydko mówiąc wpitalają. Tym bardziej, że jest Mundial więc się domyślacie jakie są u nas wieczory? Po za tym spotykanie się co niedzielę jest lekko irytujące, gdy...

niedziela, 29 czerwca 2014

Mleko gryczane i jęczmienne

Mleko gryczane robi się na ciepło. Mleko jęczmienne robiłam na zimno. O mleku mieliście w tym poście Mleko Owsiane macie tam link do dziewczyny co pisze o diecie bezmlecznej.

sobota, 28 czerwca 2014

Nasze mleko

Uwielbiam Hafije i każdy o tym wie, choć nie karmię piersią, nie karmiłam dłużej niż 6 tygodni i tak lubię ją czytać. Za to nie lubię czytać u niej komentarzy. Bo ja mogę nazwać te w komentarzach - nawiedzone matki karmicielki. Dlaczego? Jak wejdziecie dziś na wpis to zrozumiecie. Agata się wypowiada, że brak jest wsparcia dla kobiet po porodzie w sprawie laktacji, że nie mają pojęcia o wielu rzeczach i że jest jej przykro, że w paczkach z artykułami reklamowymi nie ma miejsca na karmienie piersią. A tu się wypowie jedna z drugą - że tym matką się na pewno nie chciało i obojętne były na karmienie piersią. No nóż mi się otwiera w kieszeni.

piątek, 27 czerwca 2014

Kuferek Obfitości

Jestem totalnie zauroczona Ewą, jest tak ciepłą osobą. Wydaje mi się tak pozytywnie zakręcona i chyba chciała mnie zagadać na śmierć. Normalnie buzia się jej nie zamyka. Jak ja się cieszę, że udało nam się spotkać. Wspólnych zdjęć nie mamy.

czwartek, 26 czerwca 2014

Dni, których jeszcze nie znamy.

Z dnia na dzień jestem zaskakiwana wieloma rzeczami. Każdego dnia poznaje więcej siebie i każdego dnia wiem więcej o innych. Nie zawsze chcę wiedzieć tyle o innych ludziach, są rzeczy o których nie chciałabym nigdy usłyszeć. Są dni, które chciałabym wymazać z pamięci... ale tak się nie da. Więc żyje uświadomiona bardziej lub mniej i wiem co raz więcej o każdym człowieku, który mnie otacza i uczestniczy także w naszym życiu.
Ten rok obfituje w nowych znajomościach. Znajomości są bardziej miłe lub mniej. Są ludzie, których nie chciałabym spotkać i są tacy, których żałuję, że wcześniej nie spotkałam. Znajomości nowe nie koniecznie są to taki, których ludzi dopiero co poznałam z imienia ale także te, które poznałam dopiero teraz z charakteru. Dziwne prawda? Po X latach dopiero poznać ciemne strony charakteru naszych przyjaciół i bliskich znajomych... ale dziś nie o tym. Dziś o naszych beztroskich dniach z...

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Atmosfera w domu

Pamiętacie jak pisałam o powrocie do pracy TU i pisałam jak jest W (nie)Pracy i W (nie)Pracy cz.2 . Wszyscy mi mówili, że jak pójdę do pracy to zapomnę o dziecku - że będę chciała więcej z nim spędzić czasu i będę bardziej chciała wypełnić czas po pracy w jego życiu sobą.

http://c.wrzuta.pl/wi16607/7899995d000ea97b461a3648/gowno_prawda

sobota, 21 czerwca 2014

Wyniki

Bardzo się cieszę, że tak wielu z Was zainteresowało się rozdaniem. Już niedługo mam nadzieję, że uda mi się zorganizować następne! Więc zaglądajcie i czytajcie na bieżąco.

Przykro mi bo część z Was podała maila i powód czemu chce książkę ale nie podała w jaki sposób polubiła na fb, aczkolwiek nie mogę winić Was ze względu na to, że to mój błąd był w zapisie regulaminu. Szkoda, że mogłam wylosować po jednej osobie z każdej grupy - mam nadzieję, że następnym razem uda się większą ilość Was nagrodzić.

Zdjęć nie będzie. Wybaczcie dziś jestem samotną matką i nie miałam jak robić zdjęć. Nie jestem spowinowacona z żadną z osób, które zostały wylosowane więc mam nadzieję, że żali nie będzie.

Pani Marta Makiewicz - brała udział na FB i Marny Puch, który brał udział tu- zostały już poinformowane wiadomościami mailowymi. Wygrałyście książki. Pani Marta - "Babskie Fanaberie" A Marny Puch wygrał - "Przez 10 minut" Gratulacje!!!!


środa, 18 czerwca 2014

Perfekcyjna kobieta to suka!

Czy też otaczają Was perfekcyjne kobiety? Biały szeroki uśmiech i  idealna sylwetka krzyczy do nas z reklam. W Twoim otoczeniu są kobiety, które robią wszystko mimo, że chodzą do pracy? Za wszelką cenę udowodnić chcą ile to zrobiły i jak dobrze?

wtorek, 17 czerwca 2014

Blogi, które lubię cz. 2

I obietnice spełniam. Dziś o blogach, które lubię. A na ten temat będą jeszcze wpisy. Bo jest ich bardzo dużo...
Ale najpierw poskarżę się. Szymon na wszystkich Panów mówi: "Tata" rozróżniam też "dada" - co znaczy spacer - nauczyła go Teściowa tego zwrotu... Nie podoba mi się. Nie lubię takich rzeczy. Spędziliśmy miłe przed południe z koleżanką i Tymkiem. Wypiliśmy kawę a chłopaki poszaleli u mnie w domu. Tymon zjadł pierwszego lizaka w swoim życiu. I proszę mi tu nie pisać, że lizaki to zło. Każda słodycz z umiarem jest dobra, a lizaki pomagają ćwiczyć język!

http://nikaa0401.blog.interia.pl/?id=2208727

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Weekend

Kilka kadrów z nad morza. Słowa są zbędne. Moja praca już niedługo znowu się ze mną pożegna. od butelkowanie odsunięte w czasie... bo uważam, że jednak mamy na to czas. Wolę oszczędzić synkowi stresu z tym związanego tym bardziej, że ostatnia czwórka wciąż mu dokucza.

niedziela, 15 czerwca 2014

Blogi, które lubię cz.1

Wczoraj było o blogach, które cenię, a dziś będzie o blogach, które lubię. Lubię czytać. Lubię dowiadywać się co u kogo słychać - nie zawsze zostawiając po sobie znak, że byłam. Lubię pośmiać się i popłakać z Wami. Wiele rzeczy lubię. Inspirujecie mnie. Dodajecie skrzydeł. Nakierowujecie na inne strony, zabawy i fajne rzeczy. Potraficie zachęcić do czytania dalej.
http://www.tapeta-olte--buzki.na-pulpit.com/

sobota, 14 czerwca 2014

Blogi które cenie

Dziś napiszę Wam o 5 blogach, które podziwiam. Czytam i uwielbiam na nie wchodzić i podpatrywać co dziś napiszą. Jest to 5 mądrych kobiet. Każda z nich pisze inaczej i z pasją. Każda pisze o rzeczach ważnych. Pięć niezwykłych kobiet, które skradły moje serca - choć nie od razu. Do każdej z nich musiałam się przekonać i zrozumieć o co chodzi.

http://www.bellitkaa.com/2013/11/niedzielne-rozwazania-czym-jest-dla-mnie-blogosfera.html

piątek, 13 czerwca 2014

Mleko Owsiane

Dzięki Pinkcake nauczyłam się robić pyszne mleko owsiane. Zdrowe i pożywne. Alternatywa dla osób i dzieci, które nie mogą pić krowiego mleka. Ale od początku. Czemu się zainteresowałam takim mlekiem? Co mnie przekonało do niego?

czwartek, 12 czerwca 2014

Rozdanie z wydawnictwem Feeria

Mam dla Was niespodziankę!!! Mam od wydawnictwa Feeria dwa egzemplarze książek.
"Babskie Fanaberie..,"- Ani Witowskiej
- "Przez 10 Minut" - Chiary Gamberale

Co macie zrobić by wziąć udział w losowaniu?


Zwykły dzień

Wczoraj rano odkryłam, że moje dziecko wstaje między 6 - 7 i siada znowu do książeczek i siedzi, i mówi do siebie. Bawi się z misiem w "akuku" i nasuwają mi się myśli - czy on przypadkiem nie poczuł się odsunięty i dlatego sam sobie znajduje zajęcia, a może po prostu mam złote dziecko, które nie potrzebuje ciągłego towarzystwa?
Gdy już się nudzi zabawą, zaczyna swoje zdanie wyrażać głośno i przychodzić do mnie. Z wielkim oburzeniem, że jak to nie stoję tuż za drzwiami? Kto to wie o co chodzi mu?
Zjadł śniadanie jak co dzień, ale pierwszy raz szłam na 9 do pracy. Był zdziwiony, że szybko czesze włosy, maluje paznokcie (taa maluje paznokcie a Szymon lubi tą czynność oglądać a potem wyschnięte paznokcie ogląda z wielkim zdziwieniem) i się szybko ubieram by gdzieś iść a jego nie przebieram. Zobaczył Ciocię i awanturki nie zrobił jej, że poszłam - złote dziecko?

środa, 11 czerwca 2014

Przez 10 minut- Chiara Gamberale

"W każdej ludzkiej istocie istnieją ukryte zdolności, poprzez które istota owa może połączyć się z wiedzą całego świata.
Rudolf Steiner

Chyba mam szczęście wybierając książki do recenzji. Kolejna książka, która powoduje jakieś małe zmiany w życiu. Pomaga dostrzec jak rzeczy zwykłe mogą być niezwykłe.



wtorek, 10 czerwca 2014

Nasza baza!

Baza - podstawa, podwalina, początek, zaczątek czegoś lub pod coś. Więc nasza baza jest zaczątkiem, początkiem, czymś co może się rozwinie w coś wspaniałego.
Pamiętam, że jako mała dziewczynka lubiłam robić własną bazę. Czasem był to statek kosmiczny zrobiony z wykorzystaniem ławy i dziurawego koca, kilku ciężkich książek i krzesełek, ale bazę też robiliśmy na podwórku w pobliskim lesie w krzewach dębowych. W zerówce mieliśmy kilka krzewów bzu wsadzonych obok siebie - wiosną i jesienią było to miejsce świetne na tajna kryjówkę.

http://www.demoty.pl/nasze-dzieci-nigdy-nie-zrozumieja-55974

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Jak wychować chłopca na mężczyznę? 7 skutecznych sposobów.- Meg Meeker

Książka mnie zaintrygowała. Wielokrotnie ją oglądałam w Empiku. Teraz wiem, że warto ją przeczytać. Dzięki Wydawnictwu M wiem, że warto jest ją kupić.
Na pierwszy rzut oka autorka pisze o bardzo prostych sprawach, ale jednak zwraca uwagę na nasze reakcje. Zwraca uwagę na przeciętne relacje nie tylko chłopców ale ogółem dzieci z rodzicami. Zwraca uwagę na to, że rodzic najczęściej wymaga od syna posłuszeństwa i bezwzględnego wysłuchania naszych oczekiwań, ale my... no właśnie my rodzice nie słuchamy naszych dzieci.

Ciepło, cieplej...

Weekend ciepły. Cudowny weekend. Piasek, plac zabaw i działka... a dziś byliśmy na fontannie. Od rana ciepło. Poszliśmy na fontannę i byliśmy cali mokrzy. Dobrze, że miałam pieluszkę wielorazową na Szymku bo nie przemokła. I mógł iść w samej pieluszce i koszulce.
Spędziliśmy miło weekend, ale bardzo szybko. Chciałabym takie dni zatrzymać i mogłyby trwać. Beztroska i radość z każdej chwili. Wieczorem przedstawię Wam kolejną książkę wartą uwagi. Chcecie?







sobota, 7 czerwca 2014

w (nie)Pracy cz.2

Dopadł mnie kryzys w trzecim dniu pracy. Mąż dostał rano telefon i nie wiedział czy wróci o 13 z pracy czy późnym wieczorem. Szymon między 3-4 zrobił pobudkę z awanturą. Siedział na łóżeczku trzymał misia i się darł wniebogłosy.  Ja oszołomiona nie wiedziałam o co chodzi. Uspokoił się na chwilę i za 15 minut to samo.
http://www.gnioty.pl/29067#.U5LlgPl_vD0

środa, 4 czerwca 2014

Babskie Fanaberie,... - Ania Witowska

... czyli w cholerę z tym wszystkim!
A w cholerę z całą tą grą i prześciganiem się - kto lepszy. Kto fajniejszy. Kto więcej i kto lepiej. W cholerę ze stereotypami, że kobiecie nie wypada. Masz czasem takie myśli? To książka dla Ciebie. To książka dla każdej kobiety - schowajcie ja przed mężczyznami bo poznają Waszą nową broń.

w (nie)Pracy

Jak wiecie byłam wczoraj pierwszy dzień w pracy. Jak wrażenia? Jak samopoczucie? Jak Szymon? Jak to wyglądało?  Chcecie wiedzieć?
http://historiamagistravitae.blox.pl/2011/02/Krzyk-E-Muncha.html

wtorek, 3 czerwca 2014

(nie)Praca

Stresuje się niesamowicie. Dziś pierwszy dzień w pracy. Odsunęłam ten czas jak najdalej się dało. Jeszcze miesiąc a minęły by równe dwa lata od położenia zwolnienia lekarskiego przed kierownikiem w mojej pracy. Równe dwa lata nie chodzenia do pracy i nie spotykania się z klientami. A dziś? Dziś idę na godzinę 16 - gdzie dość spora część z Was pewnie kończy pracę. Skończę ją o 19.00. Możecie się śmiać, ale się bardzo tym "debiutem" denerwuje. Czemu?

z sieci

niedziela, 1 czerwca 2014

Ksiega Legend. After Ever High - Hale Shannon

"Nowa seria książek nawiązuje do światowej klasyki baśni i ich najsłynniejszych i najbardziej lubianych (i nielubianych) postaci, dając im szansę przemówienia do współczesnych dzieci i samodzielnego decydowania o swoim losie, czyli możliwość wyboru między rolą dobrych i złych." 
Takie zdanie przeczytamy na stronie Empiku.
Książka dla dzieci i młodzieży. Za pewne nie którym dorosłym będzie ciężko ją czytać. Dlaczego?


piątek, 30 maja 2014

środa, 28 maja 2014

(nie)Wakacje

Czy zdarzyło Wam się wstać o 3 nad ranem i zacząć dzień z dzieckiem, które zazwyczaj wstaje o 6? Mi tak, ale od początku.
Do rodzinki w okolicach Golubia-Dobrzynia mieliśmy jechać rok temu, ale zawsze jakieś było tłumaczenie mojego męża, że daleka droga, że jak damy radę, a ząbkowanie, itd. Aż tu nagle piszą do mnie z Fundacji MyPacjenci o warsztatach, które odbędą się 17.05 no i oczywiście BlogoweWOW miało się odbyć 24.05 i wpadłam na genialny pomysł - że z Warszawy do Golubia i z Golubia do Bydgoszczy daleko nie jest... i postawiłam ultimatum - albo pojedzie z nami albo pojadę sama. Tylko gdy przyszło co do czego i okazało się, że Rafał nie ma wolnego 16.05 zaczęłam się bać samodzielnej podróży z dzieckiem i suma summarum zrezygnowałam z Warszawy aby w sobotę pojechać prosto do Golubia.

http://wegemaluch.pl/images/przeczytaj/pkp.jpg
marzy mi się taki przedział w każdym pociągu -może do Wawy uda się tak jechać :P

wtorek, 27 maja 2014

My pacjenci - Opieka pediatryczna cz.1

Zostałam zaproszona na cyk warsztatów przez Fundację MyPacjenci. Niestety na pierwsze spotkanie nie dotarłam. Dlaczego? Bo bałam się tak długiej samodzielnej podróży pociągiem z Szymkiem, ale już mamy trasę obeznaną, wiemy co w pociągu robić i na pewno dotrzemy na spotkanie 7 czerwca.
Dostałam bardzo ciekawe materiały i chciałabym się z Wami nimi podzielić. Mam nadzieję, że dzięki tym warsztatom będę mogła podzielić się ważnymi informacjami.

poniedziałek, 26 maja 2014

BlogoweWOW - Bydgoszcz 24.05.2014 cz.1

Zacznę od końca mojego mini "urlopu" w okolicach Golub-Dobrzyń. Małe miasteczko 40 minut drogi od Torunia. Plany były różne by dotrzeć do Bydgoszczy. Pierwsza opcja, rano rodzinka podwozi mnie do Torunia i jadę pociągiem... ale kuzynka miała egzamin - nie miałam serca jej zrywać wcześnie rano. Druga Opcja była PKS-pociąg i tu też klapa bo mi się nie bardzo widziało wszystkich wcześnie budzić, że idziemy - takie brzydkie połączenia są, a jak bym pojechała później to pewnie byśmy się ugotowali. No i ten powrót- musiałabym chwile przed 16 wyjść by mieć jak dojechać do domu, nie uśmiechało mi się to. Wpadłam na genialny pomysł, choć nie do końca przemyślany by zapytać W oczach Mamy czy podjadą po nas. Dopiero potem sobie uświadomiłam, że muszą skręcić z trasy - Zechcieli nas zabrać mimo wszystko!!!

środa, 21 maja 2014

Leniuchujemy

Lenimy sie! Odpoczywamy z Szymonem, Rafal pojechal do domu.
Lenimy sie! Wstajemy o 4 i biegamy po podworku.
Lenimy sie! Jadamy w biegu.
Lenimy sie! Szymko chcial dzis wskoczyc do rzeki.
Lenimy sie! Szymon nauczyl sie rzucac pilke psu i cieszyc sie gdy pies przynosi pilke.
Lenimy sie! Szymko mowi "cwicwi"(cwircwir) "sisi" imie psiaka, "cicia"(ciocia) "tak" "nie"  "iaaiaa"(osiol tak robi)
Lenimy sie! Szymko uklada klocki a'la lego duplo.
Lenimy sie! W sobote BlogoweWOW ! - stresuje sie!!!

poniedziałek, 19 maja 2014

Całuski i Buziaczki

Przy okazji dość sporych zakupów w Empiku (mieli przecenione filmy u siebie na stronie) trafiłam na książeczkę dla dzieci. Książeczka zainteresowała tytułem i okładką.

"Całuski i buziaczki - Agnieszka Frączek, Selma Mandine"

Na stronie Empiku możemy przeczytać:

"Całuski i buziaczki towarzyszą nam od pierwszych chwil życia. Potrzebujemy ich wszyscy, a szczególnie ci najmłodsi, ale czy umiemy o nich mówić? Ta pięknie ilustrowana książeczka w lekki, a zarazem trafny sposób opowiada wierszem o różnych rodzajach pocałunków. Jedne są słodkie, drugie trochę drapiące, niektóre delikatne jak muśnięcia motylich skrzydeł, a inne siarczyste jak poszczypywanie zimowego mrozu. "Całuski i buziaczki" to świetny prezent dla wszystkich bliskich nam osób - i tych mających rok, i tych w wieku 101 lat."

niedziela, 18 maja 2014

Babskie fanaberie... czyli w cholerę z tym wszystkim - Witowska Anna

Mała zapowiedź tego co będzie u mnie niedługo.
Książka, która może pomoże, albo rozśmieszy. Nie wiem, ale tytuł do mnie przemawia. Na stronie Empiku można przeczytać:

"Tą książkę powinna przeczytać każda kobieta. Ta książka jest napisana o mnie" - to najczęstsze komentarze osób po jej lekturze... Napisane w oryginalnej formie, krótko, zwięźle i dowcipnie. Oparte na prawdziwych historiach teksty, które zapadają w pamięć i pozwalają spojrzeć na problemy z innej perspektywy. Emocje, które poruszają, pytania, które same proszę, aby na nie odpowiedzieć i motywacja po lekturze, aby zrobić coś dla siebie. Niezbędnik każdej kobiety. 47 tekstów, które sprawią, że inaczej spojrzysz na życie. 47 powodów, dla których musisz Babskie Fanaberie mieć..."

Autor: Ania Witowska
Liczba stron: 200 stron
Data premiery: 21 maja
Wydawnictwo: Feeria

sobota, 17 maja 2014

Policzmy się - bransoletki

Przyszły dziś do mnie bransoletki z akcji Policzmy się - o której pisałam TU.
Bransoletki zamówilam na Allegro i dostałam w dwóch wariantach kolorystycznych. Zadzwoniłam do obdarowanej jaki kolor chce. Mam nadzieję, że jej się spodobała.
Bransoletki, bardzo ładnie się prezentują, są proste formą a dla mnie wiele znaczą.


piątek, 16 maja 2014

Podróżowanie

Osz to ciężka sprawa- wybieramy się całą rodzinką w podróż pociągiem. Co spakować? Jak? Jak w ogóle jechać? Czy damy radę? Te myśli wciąż pałętają się w głowie. Toż to będzie niezła jazda dla naszej trójki pociągiem. A to trzeba jeszcze umieć się spakować. Ja jestem w rozsypce, próbuję coś wymyślić ale ciężko idzie.
Wiem, że moje dziecko zostanie napojone herbatką z melisą w sobotę rano (niestety z wielkim bólem serca informuję, że w piątek nie jedziemy do Warszawy i w ten oto sposób jedziemy bezpośrednio do Torunia).
Będziemy pół dnia w podróży. Będziemy pod Toruniem wypoczywać, potem WOW - nie mogę się doczekać.

czwartek, 15 maja 2014

Miłość z jasnego nieba - Krystyna Mirek

"Poruszająca opowieść o spotkaniu dwojga ludzi, których pozornie nic nie jest w stanie               połączyć…"
Takie zdanie padło na portalu lubimyczytac.pl.
Powieść pełna emocji i przyziemnych spraw. Czytelnik może wczuć się w sytuacje bez większych problemów. Przeżywać i zastanawiać się jak to dalej się potoczy.