poniedziałek, 9 czerwca 2014

Ciepło, cieplej...

Weekend ciepły. Cudowny weekend. Piasek, plac zabaw i działka... a dziś byliśmy na fontannie. Od rana ciepło. Poszliśmy na fontannę i byliśmy cali mokrzy. Dobrze, że miałam pieluszkę wielorazową na Szymku bo nie przemokła. I mógł iść w samej pieluszce i koszulce.
Spędziliśmy miło weekend, ale bardzo szybko. Chciałabym takie dni zatrzymać i mogłyby trwać. Beztroska i radość z każdej chwili. Wieczorem przedstawię Wam kolejną książkę wartą uwagi. Chcecie?







4 komentarze :

  1. Oj tak, widzę, że i u Was dziecię szaleje w czasie takich pogód :)
    A ja to bym się chętnie teraz zaszyła w lodówce... Te upały mnie zabiją.
    PS
    Chcę książkę (recenzję), chcę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje dzieciaki też uwielbiają takie fontanny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj ciepło, czasem aż za bardzo, śliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurde, a u nas dziady nie chcą osiedlowej fontanny już włączyć :/ Dzieciaki miały by gdzie się schłodzić po szajbie na placu zabaw w pełnym słońcu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do nas zaglądasz i życzę radosnych dni z nami.