Ostatnio chadzamy na plac zabaw koło nas. Jest stosunkowo niedaleko 8 minut drogi od drzwi wejściowych zjechanie windą do placu zabaw. Temperatura w miarę a humorek dziś mojemu Szymkowi dopisał. Nawet udało mi się porobić zdjęcia. Ogarniam dla Was konkurs ale nie wiem jakie nagrody jeszcze uda mi się załatwić.
Szymon dziś poznał kilkoro dzieci, które się pytały ile ma? Czy sam już chodzi? Czy umie jeździć na "motocyklu"? Czy umie zjeżdżać na zjeżdżalni? Czy się huśtał na huśtawkach? itd. Szymon zadziwiony ale dzielny. Oczywiście dziewczynki są obiektem pożądania, automatycznie robi duże oczy i chciałby koniecznie dotknąć takiej kobietki.
Nauczył się bujac motocyklem jak mu inny chłopiec pokazał jak to się robi, chętnie sam zaczął nim kiwać.
Pogoda dziś w miarę dopisała. Nie trzeba było się aż tak grubo ubierać jak kilka dni temu bo słoneczko dawało przyjemne ciepełko.
A Tata dziś na służbie i nam smutno bez niego. Najbardziej to tęskni Matka Wariatka bo ma niby wieczór dla siebie a jakoś nie lubi go spędzać jak chce gdy w do mu tak cicho.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję, że do nas zaglądasz i życzę radosnych dni z nami.