środa, 18 września 2013

Kule Sensoryczne Roll-and-Rounds Fisher Price

Zacznę od innej kwestii, niż kwestii kulek. Wkurzają mnie blogi, przepraszam, że to napisze: podążające za modą- czyli kupujemy modną pościel i się chwalimy, kupujemy, modne buty i się chwalimy, kupujemy modny kauczukowy smoczek i się chwalimy... Tak w ogóle myślałam, że blog jest takim pamiętnikiem, notatnikiem, w którym piszemy co nam się podoba lub nie, oraz dlaczego. Wkurza mnie jeszcze to, że te co kupują to co modne i na topie dla dzieci są uwielbiane przez większe grono mam. A najbardziej, że Mamy nie mają swojego zdania i robią wsio pod publikę co jest śmieszne, a potem jest ten głupi podział społeczny- ja jestem bogatszy i lepszy: mam fajniejsze markowe ciuchy i fajne zabawki. Ciuch kupiony na miesiąc za 160 zł dla dziecka jest dla mnie przesadą i jest to wg mnie snobistyczne oraz próba wyróżnienia się przed innymi: "zobaczcie jakie ja mam modne dziecko" a potem takie dziecko jest dla innych dzieci często utrapieniem. No ale już zakończę ten denerwujący mnie temat. Mam nadzieje, że jednak Mamy wszelkie Młodsze i Starsze będą wszystko kupować z umiarem i uczyć dzieci co to tolerancja i że nie ma ludzi lepszych i gorszych.

Wracając do tematu Kulek Sensorycznych. Aktualnie uwielbianych przez mego Synka. Zakupiłam pierwszy zestaw na Tablicy ze 3 miesiące temu (w pierwszym rządku) a drugi zestaw na Allegro tylko, że pierwsza kulka w drugim rządku jest od koleżanki.



Kulek szukałam długi czas i nie mogłam znaleźć- szukałam w sklepach stacjonarnych gdzie sprzedawcy wybałuszali oczy i na internetowych w tych drugich produkty niedostępne i nie wiadomo kiedy się pojawią. Może w większych miastach w sklepach zabawkowych są dostępne, może trafiłam na takich niedoinformowanych sprzedawców. Prosiłam znajomych z zagranicy ale też akurat tam gdzie mieszkają nie mogli takowych znaleźć lub nie mieli czasu. Na eBay nie opłacało się ściągać z Anglii gdyż przesyłka przewyższała koszt kulek i tak o to znalazłam jedne blisko bo w Szczecinie i są to kulki działające i na spostrzegawczość i na słuch. A drugie nie chcący kupiłam dwa zestawy a jeden już dotarł, który działa na zmysł dotyku i na spostrzegawczość. 


Kule mimo że używane mają kilka zarysowań jeśli chodzi o przezroczyste ale to przez ząbki i to wiadomo, że przed tym się nie ustrzeże takich zabawek. Zdjęć synka nie ma gdyż od razu ucieka jak włączę aparat ale obiecuje postarać się robić zdjęcia z ukrycia. Muszę znaleźć opcje jak wyłączyć dźwięk przy włączaniu.
Kulki są bardzo kolorowe jak widać na zdjęciu i przyciągają tymi kolorami uwagę. Na początku kulki nam służyły do nauki raczkowania, te które wydawały dźwięki idealnie się nadają, bo dziecko próbowało się przybliżyć do źródła dźwięku. Kulki są takiej wielkości, że niemowlak może ją sam trzymać i się bawić.

1. Kulka z dzwonkiem. Gdy potrząśniemy kulką w boki od razu będzie słychać delikatny metaliczny dźwięk. Dziecko interesuje się tym co dzieje się w środku jak i dźwiękiem.



2. Kulka z takim walcem w środku, w którym jest mechanizm skonstruowany w taki sposób, że im mocniej się macha w górę i dół tym dźwięk jest mocniejszy. Pomaga kształtować motorykę i zaciekawia dziecko.



3. Kulka z "labiryntem". Kulka jest podzielona w środku na 3 części dwoma ściankami w których są otwory po przeciwnych stronach, są dwie kulki w kolorze niebieskim i pomarańczowym. Ścianki również są kolorowe. Powiem, że ja się wciągnęłam w przerzucanie kulek z jednej strony na drugą. Synek jeszcze nie rozumie sensu ale na pewno go to w końcu zafascynuje i się nauczy. Na razie służy jako grzechotka.




4. Kulka grzechotka. W kulce jest niebieski stwór, który przyciąga swym kolorem oraz jest dużo malutkich kuleczek, które przy potrząśnięciu działa jak grzechotka.



5. Kulka pomarańczowa z zygzakiem i kolorowym materiałem. Kulka ma dwa "węże" z jednej i z drugiej strony i dwa miejsca z materiałem, który jest pozwijany i kolorowy. Dziecko chętnie poznaje wystające elementy i ogląda o co chodzi.




6. Kulka kolorowa z dziurkami. Kolory przyciągają kształt i wypustki również. Daje to wiele radości i doznań w trakcie zabawy.




7. Kulka z talerzami. Gdy się poruszy kulką, metalowe talerze w środku wydaje metaliczny dźwięk.Gdy uderzę o plastik, dźwięk jest troszkę stłumiony.



8. Kulka z plastikowymi elementami. Przypomina mi to konstrukcję i przyciąga wzrok, chyba ma to na celu i słuchania dźwięku tarcia plastiku o plastik- innego wytłumaczenia nie widzę.




9. Kulka z różnymi materiałami. Kulkę dostałam od koleżanki, reszty znaleźć nie mogła. Kolory i materiał przyciągają małe paluszki. Futerko czy bardziej szorstki oraz śliski materiał zadziwia mojego Szymka. A mnie macanie tych prostokącików z materiałem uspokaja- więc pewnie i tak działa na dzieci.







11. Kulka z wstążkami. Za tą kulką uwielbia mój Synek gonić. I popycha ją i goni za nią, gdyż wtedy robi się wielokolorowa :)




12. Kulka z wypustkami i kuleczką w środku, która charakterystycznie dzwoni gdy się ją popchnie. Kulka z dźwiękiem ja i z wieloma wspaniałymi doznaniami dotykowymi.



13. Kulka z wypustkami 2. Wypustki pomarańczowe i jednolite dają uczucie jednostajności. Można te wypustki spokojnie gryźć.




Dziękuję Fisher Price, że stworzyłeś te kule sensoryczne, jest to jedna z lepszych zabawek, która pewnie będzie używana przez dość długi czas. Aktualnie poszukuję zjeżdżalni dla tych kulek i mam nadzieję, że nie długo kupię takową.

Życzę miłego dnia. Wieczorem lub jutro mam nadzieję, opiszę coś co ostatnio zaskakuje mnie jako Młodą Mamę.

2 komentarze :

  1. Nie miałam pojęcia o takich kulkach, super są! Muszę się rozejrzeć za nimi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Również ich szukam, miałam kilka przywiezionych z Włoch ale się zgubiły i widzę, że w Polsce nie można ich dokupić.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do nas zaglądasz i życzę radosnych dni z nami.