Szymon Raczkuje do Kuchni :) Przezwyciężył strach kafelkowy.
Nie pokazuję tego by się jakoś szczególnie chwalić. Tylko dać nadzieje, tym którym też się zdarza Dziecko- Ufo by nie czuli się osamotnieni.
Matka Wariatka za to zwariuje bo co chwilę mówi: "Nie wolno", "Nie dotykaj", "Szymon co Ty robisz?", "Szymon gdzie jesteś?". Mój wzrok za nim nie nadąża, jedyne miejsce w którym wiem, że na razie na pewno będzie to krzesełko do karmienia i łóżeczko. Bo albo gdzieś pójdzie, albo gryzie kable albo wyciąga szuflady, albo otwiera szafki, albo wspina się po meblach do góry- jakim cudem? Nie wiem...
Najlepiej by było się zaopatrzyć w wysokie meble i tak szybko by sobie nie stanął.
Padnięta MW idzie się w jakiśkolwiek sposób zrelaksować bo nie wie co ją czeka jutro.
No i Szymon ma 5 miesięcy 2 tygodnie i 6 dni
Ten mój synek UFO =)
OdpowiedzUsuńAleż on szybki i zdolny! Mój ma ponad rok i jeszcze nie chodzi :)
OdpowiedzUsuńKażde dziecko ma swoje tempo :) Jeszcze zatęsknisz pewnie za tylko raczkującym maluchem :)
Usuń