piątek, 26 lipca 2013

Ząbkowanie :)


Na początku życia Szymona, nie mieliśmy kolek i problemów brzuszkowych. Ale około początku 3 miesiąca spuchły dziąsła, zrobiły się białe kreski strasznie płakał i krzyczał. Żel Bonjela pomagał, łagodził i się uspokajał. Czasem dostawał katar, ciągle się ślinił i nic mu nie było, tylko nerwowy i widać było, że bolało. Gryzaki nie pomagały tylko żel, w kryzysie krople i tulenie przez rodziców. Od jakiegoś miesiąca nie było krzyków, płaczów z bólu. Tylko ciągły katar. I dziś w nocy wybudził się dwa razy zjadł butle zmieniłam pieluchę, utuliłam i kładłam spać. Trochę pogadał, złapał pluszaka za łapkę i poszedł spać. I tak o to dziś o godzinie 17 znalazłam ząbka gdy dawałam mu wafelka do pociumkania i mnie coś użarło nie znajomego. Patrzę a tam wypisz wymaluj malutki ząbek :) Ciekawe kiedy następny?




2 komentarze :

  1. Zaczyna się... u nas to samo, ale my - mamy, damy radę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. u nas też nie było ciekawie z ząbkowaniem, ale tez dolne zaczęly się najpierw wyłaniać, te nie były najgorsze, chyba przy kłach pojawiła się gorączka dlatego oprócz gryzaczków podawałam dziecku syropek na bazie ibuprofenu milifen, taki już świadomy maluch często odmawia przyjmownaia leków z tutaj nie było problemów bo milifen ma truskawkowy dobry smak i jest niedrogi

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do nas zaglądasz i życzę radosnych dni z nami.