Zdjęcia z wczoraj :) Dziś Szymkiem zajmuje się właśnie Tata :) Bo wziął sobie dni wolne. Ja mam czas dla siebie i swoich widzimisię. Rano zadałam pytanie:
- Co chcesz na obiad?
- Coś przy czym się nie napracujesz- z uśmiechem odpowiada Rafał.
- Acha, no to robisz dziś naleśniki.
No i obiad był pyszny. Rafał jadł naleśniki z Nutellą. Ja jadłam z serkiem topionym a Szymon jadł z musem gruszkowo - jabłkowym.
Ja się pozajmowałam synem do 15 od 15 zajmuje się nim Rafał. Właśnie oglądają sobie "Było sobie życie" i budują z klocków jakieś cuda. Rafał buduje, Szymon rozkłada. A ja? Ja zamiast się relaksować w pełni, nasłuchuje i uśmiecham się gdy ich słyszę, te rozmowy.
-Zobacz piesek. Piesek robi Hauhau.
-baaee. tutuu....hahaha
- No co ten tata zrobił?
-iiiaaa.hiaana
-Szymek, co ten tata wymyślił. Szymoon.
-Patrz
-yyy
-Szymuś
Aktualnie uwielbia przemieszczać metalowe pudełka po płytkach :) I się chichra szaleniec mały.
A co do zdjęć. Pięknie widać jak się bawi książeczką oraz chciałam się pochwalić kolejnym zestawem obrazkowym - tym razem: "Pojazdy"
Czyli przeżywał zwyczajny dzień, który może się zdarzyć każdego zwyczajnego dnia. Tylko tyle, że dziś pada i nie byliśmy na spacerze :(
Te zwyczajne z pozoru dni są chyba najpiękniejsze :) Wiesz, też tak mam, że gdy tatuś zajmuje się maluchem, a ja jestem w domu to nie potrafię się zrelaksować mimo wszystko i ciągle słucham jak się bawią i czy aby wszystko jest ok :)
OdpowiedzUsuń