czwartek, 16 stycznia 2014

Pojemność zakupowa wózka

W związku z tym, że my mało zmotoryzowani jesteśmy, zależało mi na wózku który pomieści to i owo. Ja jestem z natury chodziarzem. Uwielbiam spacery i wyprawy, mój Rafał za to jest moim przeciwieństwem i wolałby wszędzie na rowerze jeździć. 
W związku z tym, że Rafał różnie pracuje, musiałam mieć wózek wielofunkcyjny, a o tym pisałam w maju bodajże :)



Plusem tego wózka jest to, że można dokupić wiele akcesoriów. W związku z tym, że nie mieliśmy okrycia na wózki dokupiłam całkiem inne. Na zdjęciu kolor niestety wyglądał inaczej ale wybrzydzać nie będę przecież i tak dobrze wygląda :)
Do wózka do kupić można osobno gondole, spacerówkę, fotelik, okrycie na nóżki, śpiwór, folie przeciwdeszczową, kosz na zakupy, podstawkę dla drugiego dziecka, a gdyby było dziecię rok po roku można dokupić do stelaża duoseat ze śpiworkiem dla noworodka. Wózek funkcyjny, szkoda że dla bliźniaków serii nie mają.


Ale nie o tym dziś. Dziś jest o pakowności. Po zakupie dodatkowego 5 litrowego kosza na zakupy mamy dwa koszyki do spakowania. Ja jestem pod wrażeniem co mogę w naszym wózku przewieźć. Tym razem postanowiłam Wam pokazać jakie zakupy jestem wstanie zrobić i przewieźć bez niczyjej pomocy. Ale to jest mało bo i tak całej pakowności dziś nie wykorzystałam. Bo sam koszyk dolny może pomieścić 12 opakowań chusteczek nawilżanych (wow!) w górnym koszyku wrzucam często jak popadnie. W sklepie ludzie widzą mnie przy kasie w ręku z jednym sokiem i chcą mnie przepuszczać a ja im mówię, że to nie tylko sok bo i cały kloszyk zakupów. Są zdziwieni mocno ile to mogę przewieźć w wózku bez dodatkowych toreb i torebek. A no właśnie. Przez to, że z Szymkiem chodzę wszędzie oduczyłam się noszenia torebki. A i torby do wózka nie noszę. Dlaczego? Na zdjęciu tego nie ujęłam. w daszku spacerówki jest wielka kieszeń która mieści butelkę z mlekiem, portfel mały, butelkę z wodą 0,5 litra, pudełeczko z ciastkami i aparat. Czegoż więcej mi trzeba?

                                                       




9 komentarzy :

  1. I tego mi brakuje w naszym wózku :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten wyjmowany koszyk to niezły bajer.
    Mina Szymka mówi, że fura nie tylko pojemna ale również wygodna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja ma x-lander move i też jestem MEGA zadowolona :) Koszyk na dole jest wieeeelki! Wyżej nad koszykiem jest drugi koszyk taki z siatki + kieszeń w wózku i ewentualnie torba do wózka :) Czego chcieć więcej...? Dobrze, że mamy pakowne wózki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moj wozek z gondola tez jest pakowny. Mam tez spacerowke do niego ale bez regulacji oarcia wiec na razie nie uzywam jej, a z gondoli Mala wyrosla. Kupilismy sacerowke z regulacja oprcia i ona juz pojemna nie jest. Ale to tylko na czas "dorosniecia" do tamtej spacerowki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie spory ten koszyk. Mój maluchny jest ale zawsze cos:)

    OdpowiedzUsuń
  6. I tu znowu nie ma mojego komentarza... Kurdeż.... coś mam nie teges z internetami...

    OdpowiedzUsuń
  7. nasz wózek też musiał się już trochę nawozić, bo chusta chustą, ale na zakupy bez auta to tylko wózek. Na nieszczęście - u nas na wsi zakupów dużych nie zrobię (ewentualnie ziemniaki, ale po te jeżdżę wózkiem i 5kg przywozimy na raz z 5kg cebuli), a do miasta to już podróż autem musi być...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten wózek pomieści więcej niż bagażnik malucha ;) Nominowałam Cię do Liebster Blog Award (szczegóły http://www.gruszkawkompot.blogspot.com/2014/01/and-winner-is.html) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do nas zaglądasz i życzę radosnych dni z nami.