Mleko gryczane robi się na ciepło. Mleko jęczmienne robiłam na zimno. O mleku mieliście w tym poście Mleko Owsiane macie tam link do dziewczyny co pisze o diecie bezmlecznej.
Mleko gryczane:
- Pół szklanki kaszy gryczanej zalałam wodą na noc. Wtedy jak w każdym ziarnie uwalniają się produkty odżywcze i pozbywają się substancji blokujących uwalnianie substancji odżywczych
- Wsypałam do garnka i zalałam dwoma szklankami wody i ugotowałam do miękkości wraz z dwoma łyżeczkami cukru wanilinowego.
- Przesypanie do blendera przestudzonej kaszy z wodą w której się gotowała.
- W zależności ile pochłonęła kasza wody dolałam zimnej do blendera u mnie wyszło pół szklanki.
- Pół łyżeczki soli i blendowałam.
Mi osobiście mleko nie smakowało bo bardziej kaszą niż mlekiem jednak więc wolę wersje z kaszami i innymi ziarnami na zimno.
Mleko jęczmienne:
- Pół szklanki płatków jęczmiennych nie kaszy jęczmiennej - okazuje się, że są płatki jęczmienne i owsiane. Zalałam płatki mineralną wodą i na noc wstawiłam do lodówki.
- Rano wsypałam do blendera, dolałam około 2 szklanek wody.
- 2 łyżeczki cukru wanilinowego i nie całe pół łyżeczki soli.
- Zblendowałam.
Jeśli chcecie dodajcie owoce. Jeśli suszone to ja do szklanki z jęczmieniem, słonecznikiem, lnem lub płatkami owsianymi daje by się namoczyły. Jeśli sezonowe owoce to je płuczę i dodaję tuż przed blendowanie. Wychodzą pyszne i zdrowe napoje a'la mleczne.
Mleka wychodzą gęste - jeśli takich nie chcemy to przelewamy przez sito lub tetrę. U mnie wyznacznikiem gęstości jest smoczek synka. To co nie przejdzie przez dziurkę musi być przelane przez sitko/tetrę - jeśli daje rade przejść przez dziurkę to nie przelewam.
Nie polecam mleka sojowego - gdyż z tego co wiem soja jest sztuczna i nafaszerowana chemią. Jeśli chcecie mogę podać tabelki z zawartością poszczególnych witamin i minerałów. Mnie aktualnie interesował wapń, magnez i wit D oraz żelazo. Mleka się pomału przyjmują w naszej diecie - widzę poprawę w skórze synka więc następnym krokiem jest skomponowanie pełnowartościowej diety.
Edit: Mleko lniane jest glutowate i trzeba rozcieńczać tuż przed podaniem.
Edit: Mleko lniane jest glutowate i trzeba rozcieńczać tuż przed podaniem.
Musze kiedyś spróbować zrobić takie mleko może chłopcom posmakuje...
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie mam takiego problemu.
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam, ale może się przydać na przyszłość.
OdpowiedzUsuńMmm wygląda ciekawie :D
OdpowiedzUsuń